Prawa autorskie do tego dokumentu posiada
© 1998-2010 Dariusz Wojdas.
Zakaz użytkowania w celach komercyjnych bez zgody autora.
Przyczyny wypadków drogowych
1. Umiejętności i zachowania kierowców
(większość wymienionych zachowań nie jest zabroniona w rozumieniu przepisów prawa drogowego)
PODSTAWOWE
- złe szkolenie na prawo jazdy (szkolenia te uczą znajomości przepisów drogowych i podstawowych manewrów samochodem tak aby zdać egzamin ale nie uczą jeździć !!! – skoro sam instruktor nie potrafi jeździć to nie nauczy tego kursanta, ponadto kursanci zdobywający prawo jazdy są przeświadczeni że po przejechaniu 200 - 300 km nauczyli się wszystkiego)
- zła pozycja za kierownicą (źle wyregulowany fotel, źle wyregulowana kierownica, źle wyregulowane pedały – zły komfort i zła ergonomia, brak wygodnej pozycji oraz brak wygodnego, nieskrępowanego operowania kierownicą, pedałami i przełącznikami)
- zła widoczność (do przodu : brudna szyba czołowa od zewnątrz i od wewnątrz, brudne reflektory i światła, zużyte pióra wycieraczek, brak płynu do spryskiwacza, zaparowane od wewnątrz szyby, oszronione lub zaśnieżone szyby przednie i boczne; do tyłu: złe ustawienie lusterek wstecznych wewnętrznego jak i obu bocznych zewnętrznych, brudne lusterka wsteczne boczne, zaparowana, zaszroniona lub zaśnieżona tylna szyba)
- zmęczenie, znużenie i zasypianie przy dłuższych podróżach (zmęczony człowiek ma słabą zdolność postrzegania i reakcji, brak wypoczynku poprzedzającego podróż, brak krótkich przerw co 2 godziny, jazda dzienna dłuższa niż 8-10 godzin, jazda przez całą noc kierowców nieprzyzwyczajonych do jazdy nocnej, jazda przez całą noc bez poprzedzającego odpowiedniego wypoczynku czy snu za dnia)
- prowadzenie samochodu w niekomfortowych warunkach (wywołane gorszym wyposażeniem samochodu : prowadzenie w niewygodnej pozycji, brak skutecznego ogrzewania w zimie, brak klimatyzacji podczas upałów, brak świateł przeciwmgłowych przednich podczas mgły oraz powodowane przez pasażerów : komentarze pasażerów lub uwagi co do prowadzenia pojazdu przez kierowcę, wrzaski dzieci, żywiołowe rozmowy pasażerów, szczekanie psa, ciągłe przemieszczanie się ładunku, owady w kabinie)
- jazda w dużym stresie i/lub nerwach niekoniecznie związanych z prowadzeniem samochodu
- nieprawidłowe rozkład osób i ładunków w samochodzie (znaczny wpływ na stabilność i stateczność oraz widoczność i bezpieczeństwo bierne)
- niepoważne i lekkomyślne traktowanie prowadzenia samochodu
- ubiór (nieodpowiednie obuwie : buty na wysokim obcasie, klapki, na koturnach ; odzież krępująca ruchy : płaszcze, kurtki; rękawiczki wełniane; obszerne nakrycia głowy)
- zachowania (absorbujące regulowanie radio-odtwarzacza, rozmowa przez telefon komórkowy zarówno z zestawem głośno mówiącym jak i bez, absorbująca rozmowa z pasażerami oraz ewentualna żywiołowa gestykulacja, aktywna obsługa nawigacji GPS, absorbująca obsługa interface użytkownika: iDrive, MMI; spożywanie posiłków, palenie papierosów podczas absorbującej jazdy, robienie sobie makijażu, czytanie gazety, oglądanie TV/DVD)
- brud i bałagan w samochodzie (wszelkie zanieczyszczenia jak kurz, piasek czy ziemia powodują wchłanianie wilgoci która przyczynia się do znacznego parowania szyb wewnątrz samochodu, drobne przedmioty walające się na podłodze mogą się przemieścić pod pedały np.: hamulca co uniemożliwi hamowanie, ze względu na suły bezwładności nieumocowane drobne przedmioty przesuwające się po kabinie lub bagażniku rozpraszają kierowcę)
DODATKOWE
- mała świadomość zarówno wśród kierowców początkujących jak i zawodowych (brak znajomości i zrozumienia podstawowych praw fizyki które wpływają na ruch samochodu, brak znajomości zasady działania samochodu i jego podstawowych podzespołów – nawet kierowcy którzy zawodowo przejechali więcej niż 300 tyś. km dalej nie umieją jeździć gdyż nie mieli od kogo nauczyć się prawidłowych zachowań za kierownicą – choć mniemanie o sobie mają największe i powodują najwięcej ciężkich wypadków)
- znaczna większość kierowców jest niezdolna do przewidywania zachowania pojazdu w warunkach lekko odbiegających od normalnych (mokry asfalt, śnieg, lód, liście i błoto na asfalcie, dziury, koleiny, wiatr, zjazdy)
- znaczna większość kierowców jest nie zdolna do rozpoznawania przyczepności nawierzchni zarówno wizualnie jak i z zachowania pojazdu
- poślizg dla znacznej większości kierowców oznacza brak jakiejkolwiek kontroli nad pojazdem oraz brak możliwości wyjścia z poślizgu (aby nauczyć się teoretycznie jakie działania trzeba podejmować w celu wyjścia z poślizgu wystarczy parę godzin, aby praktycznie nauczyć się wychodzenia z poślizgu potrzeba setek prób)
- znaczna większość kierowców ma bardzo niską znajomość swoich możliwości oraz bardzo niską znajomość możliwości swojego pojazdu
- systemy bezpieczeństwa czynnego jak ABS czy ESP – dają mylne przekonanie że samochodem można jeździć znacznie szybciej oraz prowokują do szybszej jazdy i że jak się znajdziemy w sytuacji krytycznej to samochód sam wyprowadzi nas z niebezpiecznej sytuacji (praw fizyki nie da się ominąć a dobry kierowca znacznie lepiej zareaguje w sytuacji krytycznej niż jakiekolwiek systemy wspomagające jak ABS czy ESP)
- systemy bezpieczeństwa biernego takie jak : bezpieczne nadwozie, 6 lub więcej poduszek powietrznych i pasy bezpieczeństwa z napinaczami – powodują przekonanie że samochód jest niezniszczalny i że podczas wypadku nic się nie stanie osobom wewnątrz samochodu (testy zderzeniowe wykonuje się w okolicach prędkości 50 km/h)
W przypadku jazdy różnymi samochodami należy zdawać sobie sprawę :
- że różne są techniki hamowania z ABS-em i bez ABS-u
- że różne są techniki wychodzenia z poślizgu z ESP i bez ESP
- że skrajnie różne są techniki jazdy dla samochodów z przednim napędem (FWD) i tylnym napędem (RWD) oraz ze stałym napędem (AWD) [należy uwzględniać nie tylko oś która jest napędzana ale przede wszystkim rozkład masy pomiędzy osie]
- że skrajnie różne są też techniki prowadzenia samochodów 4x4 z automatycznie dołączaną tylną osią i z automatycznie dołączaną przednią osią [należy uwzględniać nie tylko oś która jest wiodąca przy napędzaniu ale przede wszystkim rozkład masy pomiędzy osie]
Mało kto wię jak należy się zachować podczas manewrów w krytycznych sytuacjach przy w/w różnicach technicznych samochodów a tylko nieliczni kierowcy rajdowi potrafią dostosować technikę jazdy do samochodów z w/w różnicami w konstrukcji i wyposażeniu samochodu.
2. Stan techniczny samochodów
(uwzględniane są samochody które są sprawne technicznie w rozumieniu przepisów prawa drogowego i przechodzą okresowe badania techniczne jednakże do stanu sprawności w jakim wyjeżdżały z fabryki bardzo im daleko)Obecnie ogólny stan techniczny samochodów jeżdżących po polskich drogach jest znacznie gorszy niż w latach 80-tych gdy dominowały maluchy, duże fiaty, polonezy, nyski i żuki (w latach 80-tych części były tanie i tylko fabryczne o gwarantowanej jakości, naprawy były tanie lub można je było zrobić samemu bo stopień zaawansowania konstrukcji był mały, wymagało to prostych narzędzi i była obszernie dostępna literatura w postaci książek naprawczych). Przyczyną tego są :
- większość samochodów sprowadzonych z zagranicy to samochody po poważnych wypadkach naprawione tanim kosztem dlatego są tanie
- części używane lub niskiej jakości nierzadko ze złomowisk
- mała fachowość warsztatów i mechaników robiących naprawy powypadkowe ale niska cena usługi
- nierzetelne przeglądy w stacjach kontroli pojazdów (“za kasę”, aby mieć klientów, z lenistwa diagnosty, słabe kwalifikacje diagnostów w porównaniu z nowoczesnymi samochodami)
- stosowanie używanych opon (opony z samochodów powypadkowych które uległy kasacji, opony po awaryjnym hamowaniu na autostradzie, opony eksploatowane nieprawidłowo [za niskie ciśnienie, przeciążenia, zła geometria zawieszenia], opony po najechaniu na głęboką dziurę lub wysoki krawężnik [uszkodzenia warstw wewnętrznych], opony starsze niż 7 lat [sparciałe], opony z bieżnikiem poniżej 4 mm [brak odprowadzania wody po deszczu]). Opony takie są niebezpieczne i grożą w każdej chwili wystrzałem lub rozerwaniem. Mogą powodować złe trzymanie się drogi bądź nawet złe prowadzenie się pojazdu, drgania koła kierowniczego lub całego samochodu, pomimo dobrego wyważenia i prawidłowej geometrii zawieszenia)
- nowe samochody nawet bardzo drogie w ramach oszczędności są sprzedawane na ogumieniu o za małej szerokości, o za małej średnicy i producentów z niższej “półki” niż samochód – co znacznie zmniejsza przyczepność
- znacznie dalej posunięte praktyki stosują “oszczędni” użytkownicy (kupowanie opon tanich nieznanych producentów np.: z Chin, stosujących technologię produkcji z lat 80-tych - oszczędzają na bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych m.in. swoich dzieci)
- stosowanie opon nie przeznaczonych do danych warunków drogowych (stosowanie opon letnich na zaśnieżonych lub zalodzonych nawierzchniach, stosowanie opon zimowych podczas upałów, stosowanie opon terenowych typu M/T do szybkiej jazdy po asfaltach, stosowanie opon przeznaczonych do maszyn rolniczych). Należy mieć na uwadze że do połowy lat 90-tych mało kto używał opon zimowych (opony zimowe używane były tylko w górach) ale do tego okresu opony zwykłe miały własności (bieżnik i mieszanka gumowa) jak obecne opony uniewersalne-wielosezonowe
- większość samochodów sprowadzonych z zagranicy to samochody mocno wyeksploatowane o przebiegach powyżej 200-300 tyś km (po przebiegu 300 tyś km samochód powinno się złomować bez względu na jego stan techniczny a ze względu na zmęczenie materiału)
- większość samochodów sprowadzonych z zagranicy to samochody starsze (skorodowane elementy nośne) a co za tym idzie mało zaawansowane technicznie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo bierne (m.in. brak stref kontrolowanego zgniotu, brak poduszek gazowych, brak napinaczów pasów bezpieczeństwa) i czynne (m.in. brak klimatyzacji, brak ABS, brak ESP)
- duże zużycie elementów odpowiedzialnych za widoczność (porysowana szyba czołowa – mikrorysy powodują w nocy znaczne rozpraszanie światła, zużyte reflektory: zmatowiałe odbłyśniki, porysowane klosze, zaparowane od wewnątrz klosze, zużyte lub tanie żarówki – powodują że sami mamy pogorszoną widoczność)
- niska świadomość techniczna użytkowników którzy nie dosyć ze sami nie znają się na samochodach to nie korzystają w serwisów (niemal nikt nie sprawdza ciśnienia w oponach przynajmniej raz na pół roku, jeżdżą do momentu wystąpienia awarii uniemożliwiającej dalszą jazdę np.: urwania się koła)
- przesadne oszczędzanie na ważnych elementach podzespołów odpowiadających za bezpieczeństwo (części są drogi, robocizna jest droga, nie ma czasu na podjechanie do mechanika, tanie chińskie lub używane opony, chińskie żarówki, itp. chińskie wynalazki dostępne w marketach)
- producenci i ich przedstawiciele stworzyli legendę która mówi że samochód się kupuje i już niczym nie należy się przejmować wszystko zrobi za nich autoryzowany serwis (w dzisiejszych czasach samochody nowoczesne wymagają większego dbania o nie niż o te polskie z lat 80 -tych)
- brak regulacji geometrii zawieszenia i wyważania kół (powoduje złe trzymanie się drogi)
- brak wymiany amortyzatorów (zużyte powodują złe trzymanie się drogi oraz nieprawidłowe działanie takich systemów jak ABS czy ESP)
- brak wymiany przegubów i elementów metalowo-gumowych zawieszenia (powoduje to znaczne luzy zawieszenia)
- złe ustawienie reflektorów i halogenów przeciwmgłowych (nikt po wymianie żarówek nie sprawdza ustawienia świateł)
- samochody polskiej i socjalistycznej produkcji użytkowane masowa w latach 80-tych i 90-tych (za wyjątkiem : Syreny, Trabanta czy Wartburga) miały napęd na tylną oś. Powodowało to że lepiej się prowadziły i dla wprawnych kierowców nawet wpadnięcie w poślizg nie było niczym niebezpiecznym. Ponadto większość z tych samochodów m.in. Polonez, Łada, Wołga, Warszawa czy Fiat 125p miała wręcz idealnie zbalansowaną masę pomiędzy osie co pozwalało na pokonywanie zakrętów ze znacznie większymi prędkościami niż samochodami współczesnymi z przednim napędem i ciężkim przodem gdyż takie zjawiska jak podsterowność w każdym zakresie prędkości czy nadsterowność przy dużych prędkościach były im obce
- obecnie użytkowane samochody są znacznie szybsze i posiadają znacznie większe przyśpieszenia (co prowokuje do szybszej jazdy)
- nowe samochody są znacznie cięższe (nawet o 30% w porównaniu z samochodami starszymi tych samych gabarytów ze względu na większą sztywność przedziału pasażerskiego) i 90% jest napędzana tylko na przednią oś co wymusza umieszczenie silnika przed przednią osią a to skutkuje że przednia oś samochodu jest 2 razy cięższa niż tylna (czym większy silnik tym większa dysproporcja obciążenia osi, silniki Diesla jako znacznie cięższe dodatkowo zwiększają tą dysproporcję) dlatego w przypadku wpadnięcia w poślizg są bardzo trudne do opanowania (ciężki samochód z dużymi różnicami w obciążeniach osi i tylko przednim napędem jest najgorszym pod względem bezpieczeństwa przypadkiem – kumuluje wszystkie najgorsze cechy i ESP nie wiele tu pomaga ale są za to najtańsze w produkcji)
- “pseudo tuning”
- stosowanie felg o parametrach nie przewidzianych w instrukcji obsługi (średnica i szerokość obręczy oraz wielkość osadzenia i znak osadzenia, średnica otworu centralnego, nośność felgi, ilość otworów mocujących, rozstaw otworów mocujących. Szczególne zmiana wielkości osadzenia felgi na piaście [oddalenie wzdłużnej płaszczyzny symetrii koła od piasty] spowodowana m.in. wstawianiem felg o większej szerokości, powoduje gorsze prowadzenie się samochodu. Pogorszeniu ulega kierowalności i stabilności samochodu ze względu na zmianę geometrii zawieszenia i zmianę geometrii układu kierowniczego oraz operowanie kierownicą wymaga większej siły i precyzji. Dodatkowo następuje bardzo przyśpieszone zużycie zawieszenia i układu kierowniczego a w ekstremalnych przypadkach możliwe jest nawet : złamanie się osi koła, wyłamanie się zwrotnicy na sworzniach lub przegubach, nagłe rozpadnięcie się łożysk kół, wyrwanie mocowań zawieszenia do nadwozia czy urwanie się elementów układu kierowniczego takich jak drążki kierownicze, ramienia kierownicze, przekładnia kierownicza)
- stosowanie pierścieni dystansowych (wpływa na sztywność i wytrzymałość mocowania koła a w przypadku zmiany parametru osadzenia felgi względem piasty rodzi podobne skutki jak przy felgach ze zmienionym osadzeniem – pogorszona kierowalność i stabilność oraz przyśpieszone zużycie i możliwość nagłej awarii)
- stosowanie ogumienia o wielkości nie przewidzianej w instrukcji obsługi (średnica, szerokość, profil, nośność, indeks prędkości) oraz niezgodności rozmiaru ogumienia z rozmiarem felgi (powoduje to w większości przypadków znaczne pogorszenie przyczepności oraz znacznie szybsze zużycie zawieszenia a w skrajnych przypadkach nawet zejście opony z felgi lub jej przetarcie się)
- nieodpowiedni zmodyfikowane zawieszenie (pogarsza się przyczepność)
- ksenonowe lub niebieskie żarówki (nie dosyć że nie polepszają widoczności dla kierowcy to oślepiają innych)
- przyciemniane lampy przednie i tylne (w słoneczny dzień sygnalizacja tym lampami jest niewidoczna nawet z bliska a w innych warunkach są mało widoczne nawet w nocy)
- przyciemniane szyby czołowe i boczne przednie (znaczne pogorszenie widoczności dla kierowcy po zmroku)
- stosowanie dodatkowego ozdobnego oświetlenia (robienie z samochodu chionki)
- stosowanie pseudo-sportowych nakładek na pedały (stopa ślizga się na pedałach gdy jest mokro lub buty są ze śniegiem)
3. Stan dróg i sytuacja na drogach
- znacznie większy ruch drogowy niż w latach 90-tych związany ze wzrostem niemal trzykrotnym ilości pojazdów przy niezmiennej ilości dróg i autostrad (przybyło znacznie samochodów osobowych i ciężarowych, większe natężenie ruchu powoduje większą ilość wypadków m.in. podczas wyprzedzania, na skrzyżowaniach; obecnie prowadzenie samochodu wymaga znacznie większej uwagi i większej ilości reakcji co powoduje szybsze i większe zmęczenie u kierowców a z tym spadek koncentracji i zdolność szybkiego postrzegania oraz reagowania na sytuację na drodze)
- technologia budowy dróg (nowe drogi w europie zachodniej posiadają bardzo zaawansowaną nawierzchnię która charakteryzuje się znacznie większą przyczepnością, znacznie mniejszym aquaplaningiem oraz są bardziej plastyczne co sprzyja ich trwałości. W Polsce jest bardzo mało nowych dróg a te które są budowane są w starej "taniej" technologii co znacznie zmniejsza bezpieczeństwo podróżowania nimi oraz nawet już po paru latach wymagają generalnego remontu)
- zły stan nawierzchni dróg (masowo wypadające dziury ze względu na kiepską jakość materiału użytego do budowy drogi, nierówności związane z mało profesjonalnym łataniem dziur, koleiny wzdłużne, koleiny poprzeczne – sfałdowany asfalt, uskoki, brak odpowiedniego wyprofilowania jezdni na zakręcie, różnice poziomów pomiędzy nawierzchnią a studzienkami i włazami)
- gorsze hamowanie (czym bardziej nowoczesny samochód tym gorzej hamuje na złej nawierzchni – ABS znacznie wydłuża drogę hamowania na złej nawierzchni)
- gorsza stabilność pojazdu (samochód znacznie gorzej się prowadzi gdyż pogorszona jest kierowalność i stabilność - systemy ESP podczas niestabilnego zachowania się samochodu powodują pogorszenie sytuacji)
- znacznie gorsze prowadzenie na mokrej nawierzchni (woda zbierająca się w koleinach i zagłębieniach drogi powoduje znaczne zdestabilizowanie pojazdu a w skrajnych przypadkach zjechanie do rowu lub na przeciwległy pas ruchu)
- znaczne gorsze prowadzenie na śliskich zimowych nawierzchniach (najmniejsze nierówności na bardzo śliskiej drodze powodują zdestabilizowanie pojazdu)
- szybsze nawet 4-ro krotnie zużycie zawieszenia samochodu
Nowoczesne samochody osobowe są projektowane do poruszania się na idealnie równych nawierzchniach (m.in. sztywne nadwozia, strojenie zawieszenia, niskoprofilowe szerokie opony które na nierównej nawierzchni mają bardzo małą przyczepność, systemy ABS i ESP są programowane do działania w stabilnych warunkach czyli na równej drodze o jednostajnej przyczepności równej dla wszystkich kół). Prowadzenie nowoczesnego samochodu po naszych drogach wymaga znacznie większych umiejętności – wręcz umiejętności kierowcy OFF-roadowego.
Możemy mieć do czynienia podczas jazdy po złej drodze :
- samochód samoczynnie zmienia kierunek jazdy z wyrwaniem kierownicy z rąk włącznie przy wpadnięciu w większą nierówność czy pokonywaniu koleiny
- odciążanie się poszczególnych kół i osi oraz odrywanie się kół od nawierzchni co znacznie utrudnia hamowanie i pokonywanie zakrętów (nieoczekiwana i mocno zmienna pod lub nad-sterowność, galopowanie czy kołysanie poprzeczne)
- oznakowanie poziome i pionowe (nikt kompetentny [Policja czy zarządca drogi] nie nadzoruje oznakowania poziomego i pionowego zarówno stałego jak i tymczasowego, nikt nie prowadzi inwentaryzacji oznakowania, nikt nie sprawdza zgodności z inwentaryzacją, przy oddaniu do użytku jakiegoś obiektu infrastruktury drogowej nikt kompetentny nie odbiera oznakowania, znaki są stawiane przez robotników którzy nie mają nawet karty rowerowej według doraźnej potrzeby bez głębszej analizy czy będzie z nich pożytek)
- za dużo znaków pionowych szczególnie tych najważniejszych (w niektórych miejscach jest takie nasilenie znaków że kierowca nie jest w stanie spamiętać a nawet odczytać wszystkich znaków, znaki ograniczeń m.in. prędkości są stawiane gdzie popadnie a nie w miejscach gdzie są najbardziej potrzebne co prowadzi do ogólnego ignorowania znaków ograniczeń m.in. prędkości)
- w wielu miejscach brakuje znaków pionowych (uległy zniszczeniu podczas wypadków, zostały skradzione, są tak zniszczone przez warunki atmosferyczne że ograniczona jest ich czytelność, nigdy nie zostały postawione gdyż osoby odpowiedzialne uznały to za zbędne lub zabrakło na znaki pieniędzy)
- w wielu miejscach znaki pionowe są niewidoczne (zasłonięte : krzakami, gałęziami drzew i inną roślinnością; są tak brudne lub zardzewiałe że trudno rozpoznać co przedstawia)
- oznakowanie poziome jest nieprawidłowo namalowane (brak zgodności pomiędzy oznakowaniem poziomym a pionowym, brak zgodności pomiędzy oznakowaniem poziomym a kodeksem drogowym, spotyka się przypadki że znaki poziome ostrzegawcze są malowane do góry nogami, pozostają stare linie oznakowania poziomego które po jakimś czasie są lepiej widoczne niż aktualne oznakowanie poziome)
- brak oznakowania poziomego (drogi główne poza obszarami zabudowanymi nie posiadają linii rozdzielającej pasy ruchu, linie krawędziowe to już unikat w naszym kraju, brak odnawiania oznakowania poziomego m.in. zebry, znikające oznakowanie ze względu na ciągłe łatanie nawierzchni, brak malowania ze względu na brak pieniędzy)
- wadliwe i niebezpieczne oznakowanie robione przez drogowców podczas pracy na drodze (ustawiane są w nieprawidłowych odległościach, stawiane są znaki takie jakie są na stanie drogowców a nie jakie są wymagane, znaki są zazwyczaj mocno sfatygowane co utrudnia ich odczytanie, mają mało stabilne zamocowanie co powoduje że przewracają się na drogę a nawet na ludzi i samochody, znaki stoją cały czas bez względu na to czy są prowadzone jakieś prace czy nie [nikt ich nie zasłania], bywa że po paru miesiącach od skończenia wszelkich prac dalej stoją, oryginalne znaki chwilowo demontowane przez drogowców podczas ich prac nie wracają na miejsce lub są tam mocowane gdzie wygodnie a nie gdzie powinny, stawiana jest taka ilość znaków że kierowcy nie potrafią spamiętać jakie mijali, znaki wyznaczające objazd tak są instalowane że wprowadzają w błąd, po robotach drogowych nie jest przywracane oznakowanie poziome)
- utrzymanie zimowe (źle odśnieżane lub brak odśnieżania, brak posypywania zapobiegającemu śliskości w newralgicznych miejscach m.in.: dojazdy do skrzyżowań, ostre i niebezpieczne zakręty, miejsc gdzie stale jest bardzo ślisko, podjazdów i zjazdów)
- zanieczyszczenia jezdni powstające w nienaturalny sposób (rolnicy wyjeżdżający z pola i nanoszący błoto na jezdnię, pojazdy prowadzące prace leśne wyjeżdżając z lasu nanoszą zanieczyszczenie na jezdnię, pojazdy budowlane wyjeżdżające z placów budów czy żwirowni nanoszą błoto i piasek na jezdnię a ponadto rozsypują po drodze przewożone sypkie materiały, drogowcy którzy nie posprzątali po sobie podczas prac przy drodze lub na drodze)
- coraz większym problemem (nie tylko ekologicznym) jest w większości przypadków
niewidoczne zanieczyszczenie jezdni olejami i płynami eksploatacyjnymi które powoduje znaczny
spadek przyczepności nawierzchni drogi co powoduje znaczne wydłużenie drogi hamowania samochodu
oraz znacznie szybsze wpadanie w poślizg samochodu na zakręcie drogi. Oleje i płyny eksploatacyjne
wyciekają z nieszczelnych silników, skrzyń biegów, mechanizmów różnicowych, układów wspomagania kierownicy
oraz innej hydrauliki. Największe wycieki są spotykane w starych autobusach miejskich i podmiejskich,
starych ciężarowych samochodach budowlanych małych firm oraz starych maszynach budowlanych
(bardzo trudno spotkać któryś z w/w pojazdów aby nie miał wycieków ale Policja czy ITD
uważa że to normalne zjawisko - jak samochód ciężarowy czy autobus jest stary to musi cieknąć.
Wystarczy że spojrzy się na nawierzchnię przystanków autobusowych na których autobusy
stają tylko chwilę aby mieć obraz skali problemu zaolejenia dróg - autobus podczas jazdy
na pewno mniej nie cieknie a wręcz przeciwnie). Problem wycieków z samochodów osobowych
jest bardzo dobrze widoczny na parkingach dużych tanich sklepów. Niektóre "restauracje"
szybkiej obsługi i sprzedające jedzenie "do samochodów" malują kostkę nawierzchni na kolor
czarny aby klienci nie widzieli jaki jest poziom zaolejenia nawierzchni drogi.
Nie należy też lekceważyć zanieczyszczenia jezdni sadzami ze starych lub niesprawnych
silników Diesla. Wyloty spalin silników Diesla są skierowane na nawierzchnię i sadza
która znacznie zmniejsza przyczepność drogi, przywiera do nawierzchni drogi.
WNIOSEK :
Znacznie bezpieczniejsze jest prowadzenie mocno wyeksploatowanego samochodu po fatalnych drogach przez dobrego kierowcę niż prowadzenie najnowszych i najnowocześniejszych samochodów po bardzo dobrych drogach przez marnych kierowców.
Rzeczywistość jest taka że dróg mamy za mało a te które mamy są w fatalnym stanie, samochody stare a kierowcy coraz gorsi.
Najbardziej miarodajnym wskaźnikiem bezpieczeństwa na drogach jest stosunek ilości samochodów w danym kraju do ilości km dróg w tym kraju (w szczególności autostrad i dróg krajowych oraz obwodnic miast) - im stosunek ten jest mniejszy tym większy poziom bezpieczeństwa na drogach danego kraju ale większość i tak sądzi że jazda na światłach w słoneczny, letni dzień poprawia bezpieczeństwo wiec po co budować tyle dróg co na zachodzie Europy.
Należy też pamiętać że za liczbę śmiertelnych wypadków odpowiada w dużym stopniu Służba Zdrowia (m.in. nisko opłacany i przemęczony personel medyczny, mała ilość karetek, lotnicze Pogotowie Ratunkowe w zasadzie nie istniej, katastrofalny stan wyposażenia medycznego ratowników i oddziałów ratunkowych, działanie numeru ratowniczego 112 też daje wiele do myślenia, strasznie długi czas oczekiwania na przyjazd karetki z ratownikami).
Strona główna : www.wojdas.24x7.pl |
e-mail : wojdas@24x7.pl |
telefon : +48 602 759 783 |
Strona utworzona dnia
15 lipca 2007 r.
ostatnia aktualizacja
przez Safe NET Prudnik