Logo WMS

WOJDAS
MOTOR SPORT



Prawa autorskie do tego dokumentu posiada  
©  1998-2006  Dariusz Wojdas.
Wszystkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania i rozpowszechniania oraz zakaz użytkowania w celach komercyjnych bez zgody autora.



Cała prawda o jeździe na światłach w dzień



Aspekty zdrowotne i motoryczne kierowcy




Aspekty bezpieczeństwa




Aspekty ekonomiczno-ekologiczne





Jazda na światłach w dzień od marca do końca września w warunkach dobrej widoczności nie przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa ze względu na gorsze postrzeganie ale za to przyczynia się do zwiększenia zatruwania środowiska naturalnego w tym do powiększania się efektu cieplarnianego (zimy coraz dłuższe i zimniejsze a lata aż za upalne). Powoływanie się na kraje skandynawskie też nie ma większego sensu gdyż jest tam parę razy mniejsze zaludnienie a co za tym idzie mniejsza ilość samochodów na km2 a ponadto jest tam dużo zieleni i lasów (parę razy więcej niż w europie zachodniej czy środkowej) a jak wiemy wszystko co zielone pochłania CO2 produkując tlen. Dlatego kraje skandynawskie mając mało przemysłu, mało samochodów i dużo zieleni/lasów nawet przy światłach całorocznych nie mają problemów z emisją CO2 w przeciwieństwie do Polski. Ponadto należy wziąć pod uwagę że niemal połowę CO2 w europie zachodniej i środkowej produkują samochody. Dlatego jazda na światłach szczególnie w korkach ulicznych dużych miast jest zbędnym aspektem bezpieczeństwa i cofaniem się w rozwoju ekologicznym.

W przypadku wypadku szkodę ponoszą tylko pojedyncze osoby związane z danym zdarzeniem a w związku z dodatkową porcją spalin cierpią wszyscy (choroby, gwałtowne zjawiska atmosferyczne, zmiana klimatu, itp). Mówienie że choćby jeden człowiek miał być ocalony przez światła w obliczu cierpienia całej populacji ludzkiej, zwierzęcej czy roślinnej jest hipokryzją i krótkowzrocznym populizmem.

Ponadto żadne obecnie produkowane samochody a szczególnie reflektory nie są przystosowane termicznie do używania podczas upałów i/lub stania w korkach ulicznych. W tych krajach w których jest obowiązek jazdy cały rok na światłach mijania jeździ tylko niecałe 2 % wszystkich samochodów na świecie i żaden producent samochodów nie uwzględnia tego przy projektowaniu elektryki jak i reflektorów (założenia konstrukcyjne mówią : samochód tylko przez max. 20 % przebiegu używa świateł mijania).

Zamiast budować autostrady i obwodnice oraz remontować drogi wciska się ciemnotę że poprawę bezpieczeństwa uzyska się włączaniem świateł w dzień - ciekawe dlaczego do takich wniosków nie doszły kraje europy zachodniej np: Niemcy, Francja czy Wielka Brytania, gdzie nawet w zimie nie używa się świateł w dzień. Ponadto należy mieć świadomość że jazda na światłach w dzień powoduje koszty roczne około 250 zł przy przebiegach rzędu 12000 km rocznie.

Ze względu na częste przepalanie się żarówek świateł mijania efektem ubocznym obniżającym znacznie bezpieczeństwo jest montowanie przez większość kierowców jak najtańszych żarówek o słabej jakości wykonania (w większości bez homologacji) co powoduje złe ustawienie świecenia lamp - albo strasznie rażą albo świecą w niebo. Nikt kto kupuje żarówkę za 2 zł nie jedzie na ustawienia świateł które kosztuje minimum 10 zł. Zachowania takie powodują zagrożenie zarówno dla osoby stosującej takie żarówki gdy jedzię w nocy jak i u innych użytkowników drogi którzy są oślepiani zarówno w dzień jak i w nocy. Sprawdzanie homologacji żarówek zarówno przez stacje diagnostyczne czy Policję jest praktycznie niemożliwe szczególnie w nowoczesnych samochodach. Kontroli ustawienia świateł mijania też Policja nie prowadzi bo nie ma do tego sprzętu.






Strona główna
Strona główna :
www.wojdas.24x7.pl
Kontakt e-mail
e-mail :
wojdas@24x7.pl
Kontakt telefoniczny
telefon :
+48 602 759 783

Strona utworzona dnia
15 lipca 2003 r.
ostatnia aktualizacja

przez Safe NET Prudnik